czwartek, 27 lutego 2014

Blog zza kulis .

Opowiem wam, co dzieje się na zebraniu szkolnego bloga. Zacznijmy może od tego, że na naszym zebraniu można się bardzo dobrze pośmiać. Piszemy więc to, co nam przyjdzie do głowy. Czasami siedzimy na nich troszkę długo, lecz czasem też krótko. Chociaż mamy nadzieję, że więcej osób będzie przychodzić na zebranie. Bo na razie jak ja jestem na blogu, to wciąż przychodzą te same osoby. Niekiedy ktoś nie może przyjść, bo coś ważnego im w tym czasie wypada.
Kiedy już wszyscy się już zbiorą, dostają tematy do napisania. Jak chyba wiecie, tematy przydziela nam Kala. Jeżeli już nam je przydzieli, to siadamy do komputerów i zaczynamy pisać to, co wpadnie nam wszystkim do głowy. Chyba to wszystko, co mogę powiedzieć, bo już nie wiem co mam pisać. ;-)
Wera

środa, 19 lutego 2014

love, love, love :)

Mimo, że już po Walentynkach chciałabym abyście pamiętali o okazywaniu uczuć. Bo daje to szczęście, które jest niezbędne w życiu ;)

Kala ;*

wtorek, 11 lutego 2014

ferie, feire i po ferich ;C

Ferie? Wszystko, co dobre, się kończy… M.in. województwo śląskie zakończyło 2 lutego ferie… ;/ No ale cóż…myśląc optymistycznie, do następnego wolnego zostało „TYLKO” ponad 2 miesiące.. ;( Ja moje ferie spędziłem w domu, ale mimo tego były baaardzoo udane! W naszej szkole na rozpoczęcie ferii odbyła się dyskoteka szkolna, by już odpocząć od tych nudnych lekcji (Uwaga! cenzura nauczycielska: lekcje w naszej szkole NIE SĄ nudne. A.Ł)
Pierwszy dzień w szkole. Nowy wychowawca (pozdrowienia dla „starej” wychowawczyni i dla „pręzeciku”, który przyjdzie na świat ♥ ), nowy plan lekcji.. Jedyny tego plus jest taki, że w czwartki mamy na 9! ;D Wszyscy szczęściarze, którzy rozpoczęli dopiero ferie (od 3 lutego), macie się super ;/ Ale co z tego… Dwa tygodnie, dwa weekendy...żadna super wiadomość ;d,  także...będę kończyć, nie chcę Was zanudzać, do zobaczenia następnym razem i dożyjmy do następnego dłuższego WEEKENDU (Święta Wielkanocne )! 3m cie się. 

Andrzej Quadra Zemła. :D

Filharmonia

Wybraliśmy się w czasie lekcji z grupką uczniów do naszej zabrzańskiej chluby. Jak zawsze w dobrych humorach, bo przepadło nam kilka lekcji. Tam pan Chrzanowski Sławomir opowiedział nam o muzyce filmowej, po czym usłyszeliśmy koncert grany przez orkiestrę. Nasza filharmonia cieszy się bardzo dużą popularnością. W Polsce jest mało takich miejsc. Ale akurat w naszym mieście jest, z czego jesteśmy bardzo dumni . Zagrali muzykę z różnych filmów. Mi najbardziej przypadła do gustu muzyka z filmów pt. „Titanic”, „Piraci z Karaibów”. W drodze powrotnej zobaczyliśmy znanego wszystkim nam aktora Zbigniewa Stryja . Mam nadzieję , że takich wyjść będzie jak najwięcej . ;)


buziaczki Daria :)


Szacunek to podstawa!

 Cześć i czołem, w moim pierwszym wpisie poruszę tematy zainteresowań naszych uczniów oraz życiowych pasji. Każdy lubi co innego, coś innego jest dla niego priorytetem w życiu, chcą praktykować różne zawody. Jeden chce być lekarzem, a inny dyplomatą, jeden woli być strażakiem, a ktoś inny kierowcą wyścigowym i trzeba ich wybór uszanować. Tak samo jak z zawodami każdy też woli różne rodzaje muzyki. Szanując ich wybór, tworzymy miłą atmosferę w szkole. Chyba byś nie chciał być obrażany prawda? Jeśli byś nie chciał, to szanuj innych, właśnie tak, tylko tyle, wystarczy wzajemny szacunek. Wydaje się, że to takie błahe, ale właśnie dzięki szacunkowi możemy przenosić góry. Nie miejsce tworzy miejsce, tylko ludzie w nim zgromadzeni. Będąc miłym pomocnym itp., możesz wymagać tego od innych.

 Henryk Łepkowski

piątek, 7 lutego 2014

Duże zasługi małych szafeczek

Pamiętacie, jak Kolumb odkrył Amerykę? Pewnie nie, było to grubo ponad pół tysiąclecia temu. W każdym razie warto wspomnieć, że gdy wrócił do ojczyzny, wywołał niemałą sensację. Warsaw shore to przy tym wieść, że ktoś okradł jubilera. Do czego zmierzam? Ano, nie mniejsze zamieszanie, niż odkrycie pana Kolumba, tyle że na mniejszej niż wtedy powierzchni wywołały niedawno przywiezione szafeczki. Istny czad! Najstarsi naszej szkoły może pamiętają, jak mój poprzednik (Wojtek Nowakowski) w trudzie i z ogromnym poświęceniem wymierzał nasze korytarze, aby sąd dotyczący możliwości postawienia owego mebla poparty był niepodważalnymi faktami. Niestety, z tego co pamiętam, skończyło się na mierzeniu. Jakież zaskoczenie! Po półgodzinnej pracy kilku licealistów nowe, zapierające dech w piersiach meble pojawiły się na drugim piętrze naszej szkoły - zaraz obok biblioteki. I oto, zaraz po ich pojawieniu, przyczyniły się one do rozwoju intelektualnego naszych kolegów - już po kilku przerwach powszechnie znany był kod, który otwierał wszystkie szafki. Jestem pewien, że złamanie kodu enigmy zajęłoby im maksimum pięć przerw ( jeśli oczywiście nie byliby zajęci szukaniem miejsca na przerwę z chmurką) Kolejnym talentem odkrytym przez nasze szafeczki, było niespotykane wcześniej wyczucie rytmu. Dźwięki powstające przy nieodpowiednim posługiwaniu się owymi mebelkami układały się w istne symfonie. Dodając do tego soczyste wulgaryzmy, wypowiadane, gdy szafka nie chce się otwierać, tworzą epickie arcydzieło. Jak widać, niepozorny mebel, a może bardzo dużo. Zastanawiam się tylko, jak sprawa z szafeczkami wygląda w Waszych domach. Może jakieś początki kolejnego zespołu z serii Audiofeels? :-)

Sławek :)

czwartek, 6 lutego 2014

Do pracy, rodacy!

Minęły święta, minęły ferie i minęło prawie pół roku funkcjonowania naszego szkolnego bloga. Czy jesteśmy zadowoleni z jego rozwoju? Z odrobiną (naprawdę odrobinką) samokrytyki stwierdzamy, że wciąż jeszcze nie dotarliśmy do stanu super-hiper-mega-najlepszego blogu na świecie... ALE WSZYSTKO PRZED NAMI! Dlatego ostro zabieramy się do pracy. Z radością rozpierającą serca stwierdzamy, że udało nam się zebrać w miarę stały zespół redakcyjny i nasze czwartkowe spotkania przebiegają w atmosferze coraz sprawniejszej pracy, a zarazem ogólnej wesołości, co bez wątpienia pozytywnie wpłynie na poziom prezentowanych wpisów. Jeszcze raz zachęcamy wszystkich, którzy czują zew pióra (a raczej klawiatury), do współpracy z redakcją naszego bloga. Wciąż potrzebujemy nowych pomysłów i inspiracji. A my zabieramy się do pracy! A.Ł.